Składniki:
- szparagi (ja użyłem zielone ale białe lub fioletowe też będą pyszne)
- masło
- mąka pszenna
- żółtko jajka
- mleko
- ser żółty - dwa rodzaje wyrazistych serów np. nasz ulubiony cheddar, lub francuski comté lub beaufort, lub z tej rodziny, szwajcarski gruyère
- czosnek
- koperek
- pieprz cayenne
Na początku zblanszuj szparagi - zagotuj wodę (po zagotowaniu dodaj do wody łyżkę soli i łyżkę cukru) i dodaj obrane szparagi. Blanszuj przez minutę po czym wsadź szparagi do wody z lodem.
W garnku robimy sos mornay - czyli sos beszamelowy z serem. Proporcje są bardzo ważne: 20/20/200 dla dwóch osób - 20g masta, 20g mąki, 200ml mleka (i jedno żółtko w sosie mornay). Sos robimy w trzech etapach:
1) roux, czyli zasmażka: na małym ogniu, w garnku, rozpuść masło i gdy się rozpuści, dodaj mąkę, ciągle mieszając trzepaczką aż mąka połączy się z masłem, po tym smaż przez następne 2 do 3 minut (żeby mąka nie była surowa). Zasmażka nie może się przypalić a oznaką, że roux jest gotowe są bąbelki podczas smażenia (od pierwnych bąbelków liczymy 2 do 3 minuty). Gdy gotowe, odstaw do schłodzenia.
2) beszamel, z fr. béchamel: postaw garnek z powrotem na mały gaz i do schłodzonej zasmażki dodaj zimne mleko, ciągle mieszając, doprowadź do gotowania i od tego momentu gotuj przez 5 minut (ciągle mieszając). Beszamel gotowy, teraz 3 etap.
3) sos mornay: beszamel wciąż się gotuje, dodajemy starte sery, mieszaj, a gdy cały ser się rozpuści, dodaj żółtko i szczyptę pieprzu cayenne. Gotowe. Sos ściągamy z gazu i przykrywamy żeby byt ciepły aż będziemy mieli gotowe szparagi.
Szparagi smażymy na maśle z czosnkiem (główka czosnku w łupinie przekrojona wzdłuż na pół) aż się zarumienią (na patelni posól szparagi). Układamy na tależu, polewamy ciepłym sosem mornay i posypujemy posiekanym koperkiem (ząbki smażonego czosnku wyciśnięte z łupinek też są pyszne).
Et voilà. Bon appétit.
