Jednym z plusów mieszkania w Gorzowie Wlkp. jest to, że nie tylko nie muszę daleko jeździć na grzyby ale też to, że naprawdę dużo ich znajduję..
Przepis pochodzi z mojej rodziny, choć moja żona dodała coś od siebie.
- Leśne grzyby - podgrzybki i kozaki
- Masło
- Cebula
- Ziele angielskie
- Liść laurowy
- Pieprz czarny w całości
- Sól
- Śmietana 30%
Po pierwsze - nigdy nie myję ani nie gotuję grzybów! Grzyby czyszczę dokładnie pędzelkiem lub ręcznikiem papierowym. Gotowanie grzybów pozbawia ich smaku!
Oczyszczone grzyby pokrój na mniejsze (ale nie małe!) kawałki. Na zimnej patelni połóż masło (pół kostki na 0,5 kg grzybów), grzyby, dodaj ziele angielskie, liść laurowy, pieprz czarny oraz przekrojoną na pół cebulę. Dodaj dosyć sporo soli (grzyby leśne soli się szczodrze). Smaż aż grzyby będę miękkie, woda z nich odparuje i zaczną się przysmażać. Dla smaku można dodać łyżkę śmietany, mieszając - najlepiej już na talerzu - aby się nie zważyła.
Smacznego!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz